sobota, 26 listopada 2011

Chicken with pepper

Today something easy for dinner.

Recipe:
4 skinless, boneless chicken breast
4 peppers (2 red and 2 yellow)
4 tomatos
2 onions
olives (black and green)
250 gram meadow mushrooms
Spices: hot paprika, ginger, garlic, oregano, basil, salt
pasta

Cut the chicken to small pieces, add some spices and fry everything. Cut the onions and the mushrooms, and fry them. Cut the vegetables and put them into the pot, add the other ingredients and stir all of them together. Simmer everything, until the vegetables are tender. Spice it. Serve it with pasta or with rice.




Bon appétit!

niedziela, 13 listopada 2011

Bussana Vecchia

Tegoroczny urlop spędziłam we Włoszech zalanych wrześniowym słońcem i właśnie dziś "nawiedziło" mnie wspomnienie tych wakacji. Moja pasja uwieczniania wszystkiego na zdjęciach może być dla niektórych męcząca- w końcu ile można spacerować po jednej małej wiosce w celu uchwycenia i zapamiętania jak największej liczby szczegółów? :) Wszystkim dziękuję za cierpliwość.
Dziś więc mały wycinek wędrówek po miejscowości Bussana Vecchia.
Bussana Vecchia to niewielka miejscowość w regionie Liguria, położona około 8 km od Sanremo. Pewnie nieliczni by o niej dziś usłyszeli, gdyby nie trzęsienie ziemi, które nawiedziło miejscowość 23 lutego 1887 roku. Wielu mieszkańców schowało się w kościele w nadziei, że mocne ściany uchronią ich przed śmiercią. Niestety ogromne sklepienie kościoła pod wpływem ruchów tektonicznych zaczęło pękać, a następnie zawaliło się, zabijając większość osób. Przeżyli tylko ci, którzy stali pod łukami bocznych naw- ich małe sklepienia wytrzymały trzęsienie. Miejscowość praktycznie wymarła. Dopiero w latach 60. XX wieku sprowadziła się do niej grupa artystów, którzy zajęli opuszczone budynki i do dziś tworzą tam swoje dzieła oraz organizują różne artystyczne przedsięwzięcia.
Będąc tam trafiliśmy na jedno z wielu miejsc, w którym twórcy żyją i pracują- Studio W+J.
Mieliśmy okazję poznać panią Janę Mazurovą, która oprowadziła nas po swoich włościach i opowiedziała co nieco o Bussana Vecchia. Od niej dowiedzieliśmy się, że w zasadzie nie ma większych problemów aby tam zamieszkać- od właściciela domu kupuje się po prostu klucz, który jednak musiałby zostać natychmiast zwrócony a lokator musiałby się wyprowadzić w momencie gdyby właściciel tego zażądał.
Bussana Vecchia zrobiła na mnie wrażenie miejsca trochę dzikiego, trochę na siłę zamieszkałego. Momentami miałam poczucie, jakby ci wszyscy artyści byli aktorami, którzy pokazują swoje dzieła na scenie, ale zaraz je spakują i pojadą grać gdzie indziej. Nie do końca jestem przekonana o słuszności prowadzenia tam jakiegokolwiek interesu- może dlatego, że rozpadające się ściany dwóch kościołów i niektórych budynków oraz świadomość, ile osób tam zginęło, powodowały, że czułam się trochę jak na cmentarzu. Niemniej jednak drobne przedmioty/dzieła, które można tam zobaczyć w najmniej spodziewanych momentach stanowią dość ciekawe połączenie z otaczającymi je ruinami.

Dla zainteresowanych:
- więcej informacji na temat trzęsienia ziemi z 1887 roku: http://www.history.com/this-day-in-history/earthquake-strikes-mediterranean
- strona Bussana Vecchia http://www.bussanavecchia.com/
- jeszcze jedna http://www.bussana.com
- Studio W+J http://www.bussana.com/studio_wj/






















Obraz zakupiony w studiu W+J